Zegarek kieszonkowy w złotej kopercie. Szkło przekrywające tarczę wypukłe, z okrągłą, płaską soczewką pośrodku, ujęte w obręcz z półplastyczną dekoracją z gałazek laurowych z owocami, wykonaną z barwnego złota. Tylna część koperty ozdobiona aplikowanym półplastycznym portretem Stanisława Augusta z profilu, odlanym według medalu Filipa Holtzhaeussera z 1766r., w okrągłym medalionie obwiedzionym perełkowaniem i zwieńczonym 5-pałkową koroną. Medalion otacza dekoracja z barwnego złota, w postaci dwóch laurowych gałęzi związanych wstążką, ze skrzyżowanymi mieczem i berłem. Tarcza biało emaliowana z rzymskimi cyframi godzin i arabskimi minut, z dwiema prostymi wskazówkami z kółkiem, jednym otworem do nakręcania. Pośrodku sygnatura zegarmistrza: "Del Schepcke/ hlger du Roy/ a Varsovie".
Wewnątrz koperty wybity znak odnoszący się zapewne do producenta kopert: IL pod koroną, analogiczny jak na obudowie innego zegara Schepckego - własności Tomasza Dangla (ZKW 1894).
Tylna płyta mechanizmu z ażurowym kokiem, z grawerowaną sygnaturą zegarmistrza: "Del Schepcke/ hlger du Roy/ a Varsovie".
Zegarek ten, będący dziełem Daniela Schepcke, zegarmistrza Augusta III, a potem zegarmistrza nadwornego Stanisława Augusta i Rzeczpospolitej, opiekuna zegara wieżowego na Zamku i zegarów we wnętrzach królewskiej rezydencji, a także dostawcy zegarków kieszonkowych, jest zegarkiem podarunkowym, zapewne zamówionym przez monarchę. Niestety, nie znamy nazwiska obdarowanego, także dlatego, że z pierwszego okresu panowania Stanisława Augusta nie zachowały się spisy obdarowywanych przez monarchę osób. Jednakże w zachowanych archiwaliach znajdujemy rachunek na inny zegarek roboty Daniela Schepckego, z portretem króla także otoczonym wiankiem laurowym, jednak ozdobionym zieloną emalią (Prószyńska 1994, s. 46). Wzmianki archiwalne dostarczają tez informacji, że koperty niektórych zegarków Schepckego były wykonywane (lub ozdabiane) przez Jeana Martina, królewskiego jubilera, pracującego dla Stanisława Augusta od 1769 r. (Prószyńska 1994, s. 46). Usprawedliwiona wydaje się więc hipoteza, iż mamy do czynienia właśnie z takim przykładem kooperacji - bowiem w zachowanych archiwaliach dotyczących Martina, znajdujemy pierścienie z profilowym portretem monarchy wykonanym ze złota, a także znamy przykłady broni dekorowanej takim odlewanym ze złota profilowym portretem, zapewne pochodzącej właśnie z pracowni Martina.
Bibliogarfia:
Zuzanna Prószyńska, Zegary Stanisława Augusta, Warszawa, 1994, s. 45-47.
Anna Saratowicz-Dudyńska, Pierścienie Stanisława Augusta w świetle archiwaliów, w: Koral perła i inne watki, konferencja naukowa z cyklu "rzemiosło artystyczne i wzornictwo w Polsce", Warszawa 2010.
…
Czytaj więcej